Kto Ty jesteś? - Polak mały

Polska obecnie stara się o przynależność do Unii Europejskiej. Na uwagę zasługuje w obecnej sytuacji jeden problem - jak będziemy kształtować i pielęgnować własną tożsamość narodową oraz przekazywać ją młodemu pokoleniu, a także jak polska edukacja jest przygotowana do tej sytuacji.


"Wykształcenie jest inwestycją narodów i wolnych ludzi we własną przyszłość. To oświata
i szkolnictwo zadecydują o pozycji Polski pośród innych państw. Wykształcenie określa dziś tożsamość narodu oraz rozwój jego kultury w warunkach otwarcia na świat. Edukacja jest też najlepszym sposobem wyrównania szans życiowych". 

Człowiek ma naturalną potrzebę identyfikacji z jakąś grupą i odnalezienia w tej grupie, odpowiedzi na pytanie "kim jestem?", odnalezienia własnej tożsamości. Większą część swojej tożsamości przejmujemy od tych, którzy nas otaczają, którzy tworzą kulturę,
w jakiej żyjemy, a jedynie jej niewielką część jesteśmy w stanie wytworzyć sami. Według słów najczęściej używanego źródła czyli Encyklopedii Powszechnej, "tożsamość to postrzeganie siebie jako osoby ze względu na specyficzne, odrębne i niepowtarzalne u innych ludzi właściwości dotyczące własnego wyglądu, sposobu myślenia, psychiki, zachowania itp."  Nie mając oparcia w kulturze - zbiorowej tożsamości - człowiek może być łatwo manipulowany przez władzę i bezmyślnie ulega modom oraz stylom życia. Jednakże z powodu tego, iż nieograniczona swoboda zmiany tożsamości wprowadza chaos i prowadzi do dezintegracji, to wybór tej zmiany nie powinien być wyłącznym prawem jednostki, powinien być akceptowany przez innych. Tożsamości zbiorowe (kultury) mogą się tworzyć na różnych fundamentach, ale najbardziej rozpowszechnioną formą grupowej tożsamości jest tożsamość etniczna (narodowa, plemienna, regionalna). Broniąc jej, bronimy zarówno bogactwa i różnorodności otaczającego nas świata, jak i realnej wolności grupy, przejawiającej się przez świadomość jej odrębności. Co więcej, będąc zakorzenionymi w jakiejś kulturze, tym bardziej uwrażliwieni jesteśmy na odmienność innych kultur. Zerwanie
z tradycją prowadzi nieuchronnie do utraty własnej tożsamości kulturowej. Społeczeństwo musi się rozwijać, ale zmiany muszą mieć charakter ewolucyjny i niewymuszony, nie mogą doprowadzić do zerwania ciągłości kulturowej.
W ostatnich latach nastąpiły i wciąż mają miejsce bardzo gwałtowne zmiany polityczne, gospodarcze, ogromny rozwój techniki i wiedzy, a przede wszystkim pęd do tworzenia "globalnej wioski". Powoduje to mieszanie się treści i formy różnych kultur tworząc nowe na ich podstawie, a to z kolei jest powodem niepokoju dotyczącego naszej polskiej tożsamości narodowo-kulturowej. Wejście Polski do Europy i wejście Europy do Polski rodzi cała gamę kontrowersji i emocji: zarówno w kontekście politycznym, ekonomicznym, jak
i kulturowym czy edukacyjnym. Powracają dyskusje na temat tożsamości Polaka, wyrażane są obawy dotyczące zachowania tradycji i kultury polskiej - w obliczu konfrontacji
z wartościami i stylami życia innych narodów.
Rozszerzanie się wpływów grup tożsamościowych stawia przed pedagogiką ważny problem. Pojawia się bowiem pytanie, na ile integracja obywatelska ludzi z różnych kultur da się pogodzić z zachowaniem własnych kanonów? Czy dzięki edukacji międzykulturowej jest możliwe uczynienie ludzi równymi bez uczynienia ich podobnymi kulturowo? Pedagogika, jeśli pragnie wywierać realny wpływ na rzeczywistość społeczną i tożsamość młodego pokolenia, nie może pozostać obojętna wobec tego zagadnienia
Obecnie żyjemy w świecie, w którym poszukuje się przyjemności i ekscytacji
i w którym stosunki międzyludzkie stają się w coraz większym stopniu powierzchowne
i tymczasowe. Stajemy przed koniecznością nieustannych wyborów z oferty kulturowej, społecznej i politycznej, która ma przy tym charakter w coraz większym stopniu komercyjny. Niekiedy wydaje się nam, że możemy "przestrajać" swoją tożsamość, zmieniać się niemal dowolnie, w zależności od nastroju czy potrzeby. Słowa "Unia Europejska" łączą się
z wieloma skojarzeniami w umyśle zwykłego człowieka, który zna jedynie powierzchownie cel stworzenia i zasady działania tej organizacji. Różne mogą to być skojarzenia, ale na pewno jedno z nich związane jest z dostatkiem, dobrobytem, zaspokojeniem materialnych potrzeb, funkcjonowaniem na stopie życiowej równej z tą, na jakiej żyją Niemcy, Holendrzy czy Belgowie. Powstaje pytanie: jakie znaczenie za dziesięć, dwadzieścia, trzydzieści lat będzie miała dla młodych Polaków historia ich kraju, legendy, zwyczaje ludowe jednym słowem wszystko, co ogólnie można nazwać polskością. Czy nie będzie bardziej opłacalne przykładanie się do nauki języka angielskiego, francuskiego czy niemieckiego niż do polskiego? Czy ci, którzy lubować się będą w czytaniu polskiej literatury, nie staną się jedynie dziwakami lub po prostu historykami badającymi przeszłość? Czy młody człowiek w Polsce za trzydzieści lat będzie wiedział co znaczą słowa "jestem Polakiem"? Być może te pytania są nieco zbyt dramatyczne, ale obserwując już teraz pęd młodych ludzi w stronę konsumenckiej kultury Zachodu, można zacząć się obawiać, można zacząć się zastanawiać, w jaki sposób edukacja powinna umacniać w młodym pokoleniu świadomość narodowej tożsamości.
Każde z 15 państw Unii ukształtowało swój własny system oświatowy zależny od wielu czynników zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Przez lata wypracowane zostały różnorakie rozwiązania strukturalne, organizacyjne i dydaktyczno-wychowawcze w sferze edukacji. Każdy z systemów edukacji krajów należących do Unii Europejskiej posiada cechy charakterystyczne dla kultury danego kraju. Austria i Irlandia są krajami, w których Kościół ma ogromne znaczenie jeżeli chodzi o tworzenie czy też ewaluację wszelkich programów edukacyjnych. System szkolny Holandii opiera się na swobodzie i wolności polityczno-wyznaniowej. Umożliwia to równouprawnioną działalność szkół laickich i wyznaniowych oraz tradycyjnych placówek państwowych. W systemie edukacyjnym Holandii znalazło się miejsce dla zajęć o charakterze narodowym czyli wychowania obywatelskiego. Według mojego rozmówcy, który przez 15 lat mieszkał w Holandii jako pracownik polskiego rządu i miał kontakt z tą edukacją, ponieważ do holenderskiej szkoły uczęszczał jego nastoletni syn, Holandia rzeczywiście bardzo silny nacisk kładzie na tradycję ludową. Jednakże nie jest to związane z zachowaniem tożsamości, a raczej z chęcią zainteresowania swoim krajem jak największej liczby turystów. Wydaje się, że zupełnie inaczej sprawę narodowej tożsamości traktuje Francja, dla której zachowanie odmienności kulturowej i historycznej jest bardzo ważnym aspektem.
Władze Unii Europejskiej chcąc ujednolicić szkolnictwo, które jest jednym z elementów tożsamości narodowej, ryzykują polityczną ingerencję w wewnętrzne sprawy państw członkowskich. Poza tym jednolity system edukacyjny we wszystkich państwach Unii nie jest na razie możliwy ze względu na dużą rozbieżność kulturowo-gospodarczą tychże. Dlatego to państwa członkowskie są odpowiedzialne za treść nauczania i kształt systemów oświaty. Traktat o Wspólnocie Europejskiej podkreśla suwerenność państw w zakresie polityki oświatowej, jednak Traktat o Unii Europejskiej kładzie wzmożony nacisk na wzbogacenie narodowych programów nauczania każdego z państw członkowskich o europejski wymiar edukacji. Nie wszyscy mają pozytywne zdanie na temat praw i jednocześnie warunków, jakie Unia stawia swoim członkom, jeżeli chodzi o edukację. Jak twierdzi Zbigniew Dmochowski jest to "podkopywanie fundamentalnych dla nas wartości, demoralizacja narodu zalewem nieobyczajności, ogłupianie młodzieży pseudonowoczesnością, zachłystywanie się "europejskością", słowem zatruwanie i rozmiękczanie ducha narodu polskiego, aby gdy przyjdzie godzina prawdy, godzina katastrofy, zabrakło naszemu narodowi i jasnej świadomości i determinacji i siły do obrony niepodległości politycznej i gospodarczej, całości terytorium państwowego i chrześcijańskiej tożsamości duchowej."  Uważa on, że prowadzi to do dwoistości społeczeństwa, która już stała się faktem w niektórych krajach należących do Unii Europejskiej.
Jest to rzeczywiście dosyć czarna wizja przyszłości naszego kraju. Jednak czy będzie aż tak źle? Czy uda się polskiej edukacji zapewnić młodym Polakom umiejętności pozwalające na równouprawniony start w dorosłe życie w nowej zjednoczonej Europie tak, aby nie stracili poczucia polskości? Jest to pytanie, na które stara się odpowiedzieć wielu wybitnych ludzi. Kazimierz Denek na V Tatrzańskim Seminarium Naukowym powiedział: "(…) szkoła jest podstawowym ogniwem edukacji młodego pokolenia. Powinnością jej jest wprowadzenie dzieci i młodzieży w tradycję kultury narodowej i jej dziedzictwo (…)"  Ministerstwo Edukacji Narodowej w swoich planach programowych dotyczących edukacji wczesnoszkolnej wydaje się dbać o zachowanie świadomości narodowej młodych Polaków. Oto wybrane programy zajęć, ich cele i zadania zawarte w podstawie programowej kształcenia ogólnego dla szkół podstawowych i gimnazjów. Jednym z głównych zadań szkoły jest uświadamianie uczniom, że wspólnoty takie jak: rodzina, środowisko lokalne i ojczyzna stanowią wielką wartość w życiu każdego człowieka i że każdy ma wobec tych wspólnot obowiązki; uczenie zwyczajów, obyczajów i właściwych zachowań w środowisku rodzinnym, wobec kolegów szkolnych i nauczycieli. Bardzo silny nacisk położony jest na naukę języka polskiego. Cele tego zadania to między innymi motywowanie do poznawania literatury oraz różnorodnych tekstów kultury (w tym regionalnej) wzbogacających wiedzę ucznia o człowieku, życiu i świecie z perspektywy współczesności i z odniesieniem do przeszłości. Oczywiście duży nacisk położony jest na historię naszego kraju, której priorytetem i celem edukacyjnym jest budzenie zainteresowania przeszłością, rozwijanie poczucia przynależności do grupy rodzinnej, społeczności lokalnej, grupy etnicznej, narodu, państwa, społeczności europejskiej i światowej, świadoma postawa patriotyczna i obywatelska motywująca do odpowiedzialnego uczestnictwa w życiu społecznym i publicznym, kształtowanie szacunku do własnego państwa, poznawanie wartości stanowiących istotny motyw działalności indywidualnej i publicznej w Polsce, w Europie i w świecie. Inne zadania, które będą realizowane poprzez nauczanie tego przedmiotu to dostarczanie wiedzy na temat najważniejszych wydarzeń i najwybitniejszych postaci z dziejów Polski (w tym regionu) oraz Europy i świata, zapoznanie z symbolami narodowymi, państwowymi i religijnymi; wyjaśnienie ich znaczenia oraz kształtowanie szacunku wobec nich, rozwijanie postawy patriotycznej, rozbudzanie zainteresowań przeszłością własną, swojej rodziny i narodu oraz korzeniami i rozwojem rodzimej kultury. Bardzo ciekawym planowanym przedmiotem nauki ma stać się język mniejszości narodowej lub grupy etnicznej. Dzięki temu młodzi ludzie mają szansę nauczyć się poszukiwać korzeni kultury rodzimej, poznawać kraj ojczysty (ewentualnie region), uczyć się istnienia w kulturze, rozwijać zainteresowanie językiem jako składnikiem dziedzictwa kulturowego, zostać wprowadzanym w tradycję kultury narodowej danej mniejszości lub kultury regionu grupy etnicznej. Również wychowanie do życia w społeczeństwie ma na celu pogłębianie świadomości narodowej poprzez ścieżkę edukacyjną zajmującą się wychowaniem patriotycznym i obywatelskim (kształtowanie więzi z krajem ojczystym i świadomości obywatelskiej, rozwijanie szacunku dla dobra wspólnego i postaw prospołecznych, kształtowanie szacunku dla własnego państwa). Dzieci będą poznawać godło i hymn państwowy, pieśni patriotyczne, utwory literackie (obrazy i filmy) o tematyce historyczno-patriotycznej, lokalne miejsca pamięci narodowej, sylwetki wielkich Polaków (artystów, uczonych, polityków, żołnierzy), prawa i obowiązki obywatelskie.
Taki program działań, przy jednoczesnym odpowiednim wyszkoleniu kadry nauczycielskiej, rzeczywiście napawa nadzieją i pozwala pozytywniej spojrzeć na przyszłość naszego kraju, choć silnie związanego z Europą, to jednakże odmiennego i dumnego ze swej narodowej odmienności. Jest to podstawa - aby władze Rzeczpospolitej zadbały
o umocnienie naszej narodowej tożsamości. Jednakże istnieje jeszcze drugi, bardzo ważny aspekt tej sytuacji - czy my, Polacy, będziemy chcieli być dumni ze swojego pochodzenia, historii, zwyczajów i kultury? Czy nie zrezygnujemy z tego w zamian za szansę polepszenia sobie sytuacji życiowej? Myślę, że ważnym tutaj staje się zagadnienie jak młodzi Polacy rozumieją słowo "Ojczyzna". Badania na ten temat przeprowadziły Ewa Czaja oraz Danuta Hyżak . Celem badań było poznanie świadomości narodowej oraz kształtowanie się postaw patriotycznych u młodego pokolenia Polaków. Z badań wynikło, iż na poziomie klas I - IV szkoły podstawowej pojęcie "Ojczyzna" kojarzone jest przede wszystkim z domem, rodziną, symbolami narodowymi, miejscami bohaterskich walk, a także całym przyrodniczym wizerunkiem naszego kraju. "Ojczyzna jest moim domem"  odpowiedział na pytanie "Czym dla ciebie jest Ojczyzna?" uczeń klasy I. Część badanych miała podobne poglądy uznając Ojczyznę za wartość najważniejszą i niezmienną. Jednak uczeń klasy VII nie udzielił już tak napawającej optymizmem odpowiedzi: "Ojczyzna jest miejscem, gdzie wiodę smutny żywot, jest miejscem nędznego życia, czuję się tu jak w więzieniu" . Taki kierunek myślenia napawa obawą wszystkich tych, którzy pragną zachować swoją narodową odmienność i są z niej dumni. Część osób udzielających niepokojących odpowiedzi kojarzyła ojczyznę właśnie
z biedą, uznawała to pojęcie za pozbawione wartości lub całkowicie abstrakcyjne, z którym
w żaden sposób nie są związani emocjonalnie. W wyniku ankiety przeprowadzonej
w 31-osobowej klasie VII uzyskano interesujące informacje. Wykazała ona, iż dla 50% badanych (w większości chłopców) ważniejszy jest osobisty sukces niż sukces narodu
i obowiązek wobec Ojczyzny. Dziesięć osób uznało patriotyzm za pojęcie bliższe ich dziadkom niż im samym jako mieszkańcom zjednoczonej Europy. Natomiast badania uczniów o lekkim upośledzeniu ze szkół specjalnych wykazały, że im lepsza jest sytuacja materialna ich rodzin, tym bardziej pozytywny mają stosunek do Ojczyzny. Autorki tak podsumowują uzyskane wyniki: "(…) samo kształtowanie pojęcia Ojczyzny ma najważniejsze znaczenie w młodszym wieku szkolnym, gdzie umysł dziecka i świat jego wartości dają się
w bardzo plastyczny sposób modyfikować. Jednocześnie należałoby zwrócić większą uwagę na kontynuację tego procesu na poziomie szkół średnich, gdzie zauważyć można najwięcej niepokojących wahań w zakresie hierarchii wartości" . Generalnie z badań wynikło, iż Polacy w swej naturze zakorzeniony mają patriotyzm, który jest jedną z najistotniejszych narodowych zalet.
Mam nadzieję, że zaleta ta pozostanie dziedzictwem młodego pokolenia Polaków. Czeka nas długa droga. Wiele młodych wykształconych osób będzie chciało opuścić Polskę widząc szansę na lepsze życie w innych krajach, do których niemalże nieograniczony wstęp będzie możliwy po przyłączeniu Polski do krajów dzisiejszej Piętnastki. Moim zdaniem jednak są młodzi Polacy, którzy po prostu lubią swój kraj i, choć zapewne nie będzie to proste, zaangażują się w działanie tutaj, na miejscu, aby dać tym samym swój wkład rozwój Polski i przystosowanie realiów do nowej sytuacji.
          

M.K.


Bibliografia:

Z. Dmochowski; "Bitwa o polską edukację" Ład w Szkole, nr 8/93. Warszawa, październik 1993r. str. l,

"Pedagogika i edukacja wobec nowych wspólnot i różnic w jednoczącej się Europie" IV Zjazd Polskiego Towarzystwa Pedagogicznego, 13-15.09.2001 roku w Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie

Roman Smolski, Marek Smolski, Elżbieta Helena Stadmüller "Słownik Encyklopedyczny Edukacji Obywatelskiej" Wydawnictwo Europa, 1999

Leon Dyczewski "Naród podmiotem kultury" w "Tożsamość polska i otwartość na inne społeczeństwa" Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1996
Benjamin R. Barber "Dżihad kontra McŚwiat" Muza, Warszawa 1997

Dobromir Dziewulak "Systemy szkolne Unii Europejskiej" Wydawnictwo "Żak", Warszawa 1997

Kazimierz Denek "Reforma systemu edukacji. Nadzieje i wątpliwości" w: Edukacja jutra. V Tatrzańskie Seminarium Naukowe, Częstochowa, 1999

Ewa Czaja, Danuta Hyżak "Ojczyzna w opinii uczniów, studentów, nauczycieli" w: Edukacja jutra. V Tatrzańskie Seminarium Naukowe, Częstochowa, 1999

Źródła:
Internet