Już po raz 302, 6 sierpnia 2013 r. wyruszyła pielgrzymka do Częstochowy. Nie mogło zabraknąć grupy z KARANu. W tym roku, podobnie jak w ubiegłych latach w pielgrzymce biorą udział podopieczni Stowarzyszenia KARAN, uczestnicy programów realizowanych przez Stowarzyszenie, pracownicy oraz przyjaciele. Jak mówią pielgrzymi niosą ze sobą do Częstochowy wiarę...

 

 

7 sierpnia, drugi dzień

Nasza kuchnia, ruszamy w drogę...

Niesiemy krzyż, prowadzimy 17 - tki

8 sierpnia, trzeci dzień

Pożegnanie naszych dobrodziejów i w drogę... Każdy dzień zaczynamy od uwielbienia Pana Boga.

Dziś czeka nas najgorętszy dzień  pielgrzymki, ale co to dla nas !

 

9 sierpnia, czwarty dzień

Znowu w drogę... 

Pozdrawiamy inne grupy...

I krótki odpoczynek...

Pielgrzyma nic nie jest w stanie zatrzymać w drodze do Matki, nie straszny mu mały bąbelek...

10 sierpnia, piąty dzień

Po wieczornym obmyciu deszczem, zwijamy namioty, gimnastyka i kolejne kilometry przed nami...!

Naszemu Przewodnikowi nie straszne żadne przeszkody! 37 km przed nami, Zachorzów.

Spotkanie z Panem Jezusem w Sanktuarium Św. Rodziny.

Panie Jezu oddajemy Tobie nasze rodziny, uzdrawiaj je!

11 sierpnia, szósty dzień

Ruszyliśmy do Paradyża na mszę, zapowiada się piękny dzień!

Mimo wczesnej pory, na drodze pozdrawiają nas mieszkańcy mijanych miejscowości. To niezwykłe!

Panie Boże jesteś obecny w każdym mijanym kwiatku...

Może trochę się rozjaśni...

12 sierpnia, siódmy dzień

Pakujemy się i w drogę!  Opuszczamy Wąsosz, przed nami Krzętów.

Toi toi na pielgrzymce ... ważna rzecz!


Nasza kuchnia polowa...

Pogodę mamy przepiękną, idziemy przez las, odpoczynek na mięciutkim mchu...

 

 

Obiad, odpoczynek i ostatni etap przed nami. Dziś tylko 26 km, ale za to jutro...oj, oj, oj.

13 sierpnia, ósmy dzień

Jest 5 rano, kogut pieje, my już na nogach....

 Aż trudno uwierzyć, że to już prawie koniec naszego pielgrzymowania...

Krzętów 

Nic tak nie smakuje po wysiłku jak pomidorówka na świeżym powietrzu

14 sierpnia, dziewiąty dzień

Już tylko ostatnie 27 km na Jasną Górę

Jeszcze Msza Św. w Mstowie i będziemy się kłaniać Najświętszej Panience

Maryjo przynosimy Tobie naszą wiarę i nadzieję, siebie i nasze rodziny